Historia leczenia mojej 12-letniej suczki owczarka niemieckiego Ery
Opis leczenia Owczarka Niemieckiego – Era
Cztery lata temu zaczęła podnosić tylną łapę i kuleć wiec udałam się z nią do weterynarza i zrobiono jej prześwietlenie. Okazało się że ma zwyrodnienie kolan (z początku ze zdjęć doktorzy nie byli pewni czy to zwyrodnienia w prawym kolanie czy tez nowotwór kości, po biopsji okazało się że to jednak zwyrodnienia) i zerwane więzadło prawego kolana. Podawałam jej z początku Carprodyl F 100mg, ale poprawy nie było, zaczęła coraz bardziej ścierać paznokcie w tylnych łapach.
Zaproponowano nam komórki macierzyste i 27 czerwca 2014 zostały jej podane do krwi. Czekałyśmy i może nastąpiła lekka poprawa ale po 3 miesiącach stan się pogorszył, wiec 19 września 2014 znów podano komórki macierzyste. Kolejne prześwietlenie, bo zaczęła kuleć na przednia łapę i okazało się że ma także zwyrodnienia obu łokci. Zastosowaliśmy laser i dostawała witaminy w zastrzyku pod skore.
Nadal nie było poprawy i w 2015 roku na moje życzenie zrobiono jej prześwietlenie kręgosłupa i tam także są zwyrodnienia, wtedy powiedziano mi ze zachodzą zmiany neurologiczne. Zastosowałam wtedy magnoterapie, laseroterapie, prądy, jeździłyśmy na basen. 14 sierpnia 2015 znów podane zostały Erze komórki macierzyste i znów nie widać poprawy.
Zgłosiłam się do specjalisty chirurga-ortopedy i powiedziano mi ze komórki macierzyste tutaj nie pomogą i żebym poczytała sobie o metodzie Irap (opis lekarza: 1.zwyrodnienie łokcia L i P na tle nieprzyrośniętego wyrostka dodatkowego lokosci łokciowej P i L, 2.zwyrodnienie kolana prawego na tle zerwanego więzadła krzyżowego przedniego kolana, 3.objawy neurologiczne kończyn miedniczych).
Zanim jednak cokolwiek zrobiliśmy zaproponowano mi konsultacje z najlepszym neurologiem w Polsce. Po obejrzeniu mojej Ery wykluczył operacje i zaproponował leczenie przez tydzień: 2x dziennie 1tab Encorton, 1x dziennie Nivalin 5mg w zastrzyku, 1x dziennie witamina B1 i 2x dziennie FALVIT mama.
Po tygodniu po kolejnej wizycie neurolog zauważył dużą poprawę i przez kolejne 3 tygodnie zaproponował: 2x dziennie 0,5tab Encorton, co 3 dzień Nivalin 5mg w zastrzyku, 1x dziennie witamina B1 i B12, 2x dziennie FALVIT mama i 2x dziennie 1tab HMB. Cały czas jeździłyśmy na laser, naświetlanie lampą i basen.
Wtedy także przeraziłam się skutkami ubocznymi Encortonu i tak trafiłam po przeczytaniu wielu artykułów na stronę gdzie leczy się ziołami. Wolałam leczyć moja Erę naturalnymi preparatami. Poza tym gotowałam Erze kurze łapki z warzywami, podawałam Inflamex.
Kiedyś podawałam także Cetyl m ale obecnie nie można kupić w Polsce. Nie wiem czy to po prostu zbieg okoliczności ale po jakimś czasie po podawaniu Cetyl m Era dostała rozwolnienie i nastąpiły zmiany skórne, zaczęła się gryźć i brzydko pachnieć (z zeskrobiny wyszło ze to gronkowiec i otrzymała antybiotyk).
Długo był spokój ale odkąd zaczęłyśmy jeździć na basen znów zaczęła się drapać i brzydko pachnieć, kąpałam ja w Hexoderm jak zalecił weterynarz, bo nie chciano jej podawać antybiotyku ale chyba dopiero po wizycie u neurologa i po podaniu Encortonu problemy skórne zniknęły na jakiś czas.
Najgorszy moment nastąpił w grudniu 2016 roku kiedy to nastąpiły zmiany skórne wokół paznokcia w tylnej lewej łapie. Poszukując zdjęć w internecie z podobnym przypadkiem natrafiłam na stronę piękno kopyta gdzie Pani opisywała identycznie wyglądający przypadek jak u mojej Ery. Skontaktowałam się z Panem Adamem i zalecił okładach 2x dziennie z Etylowego osadu propolisowego i doustnie podawany w rozcieńczeniu z woda destylowaną roztwór propolisowy 20%.
Leczenie trwało kilka miesięcy ale dzisiaj nie ma śladu po zmianach wokół paznokcia ani nie wystąpiły nawroty gronkowca.